Dzisiejszy post to zbiór kosmetyków, które zakupiłam podczas ostatniego pobytu w Polsce.
Przeważają kosmetyki do twarzy, ciała i włosów...
Część kosmetyków już zaczęłam testować i żałuję że w Holandii nie ma do nich bezpośredniego dostępu..
Przed zakupem powyższych kosmetyków, wiele czytałam i słuchałam. Większość z nich zakupiłam pierwszy raz. Wyjątkiem jest Cetaphil, Bioderma, kremy LRP, maski Ziaja i syrena - gdyż te produkty goszczą u mnie na stałe i są moim własnymi kosmetycznymi hitami.
Czy Wy też macie swoich kosmetycznych ulubieńców którzy zawsze wręcz muszą być przy Was?:)
Jeszcze jedno ujęcie:
Miłej niedzieli Ci życzę:*
Czekam na Twoja opinię o Jantarze, olejku łopianowym ze skrzypem. Widzę, ze obydwie gustujemy z maseczkach Zieji, które są hitami!
OdpowiedzUsuńPoużywam ich troszkę i dam znać co i jak:)
UsuńO tak maski Ziaja są naprawdę w porządku!
W Holandii jest pewnie wiele ciekawych rzeczy niedostępnych w Polsce :)
OdpowiedzUsuńzdziwiłabyś się :P ale nie ma. Jestem tu półtora roku i nie powalił mnie na nogi żaden holenderski kosmetyk.. Niekiedy coś mi się spodoba, ale nie jest to żadne cudo. Tu jest znacznie mniejszy wybór w drogeriach. W ogóle pół drogerii (oczywiście nie każdej ) to kosmetyki, reszta to słodycze, leki, masa papiernictwa, świeczki i inne domowe dekoracje
UsuńOjj niestety, ale holenderskie drogerie nawet w połowie nie umywają się pod względem asortymentu np. do polskich:(
Usuńoj, ja podczas pobytów w PL też robię gigantyczne zapasy :D
OdpowiedzUsuńTrzeba korzystać:)
UsuńMasz swoje polskie hity?
Też bardzo lubię maseczki do twarzy Ziaji. I moja ukochana Bioderma :)
OdpowiedzUsuńA co z Cetaphilu kupiłaś?
O tak Bioderma jest 'kochana':)
UsuńZ Cetaphilu kupiłam po raz kolejny emulsje do przemywania twarzy bez użycia wody:)
Tym samym zastąpiłam również fajną emulsję z Alverde.
Jak mi zabraknie Alverde to muszę przyjrzeć się tej emulsji Cetaphil :)
Usuńo mamusiu ileż tu dobroci! :D zazdroszczę i nie mogę się doczekać mojego urlopu w PL
OdpowiedzUsuńKiedy wybierasz się na urlop?
UsuńDaj znać koniecznie jakie masz swoje polskie kosmetyczne hity:)
zrobiłam podobne zakupy :) tylko jantaru wzięłam cały zapas :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz kupiłam Jantar, gdyż opinie na jego temat są różne.
UsuńZobaczymy jak moje włosy na niego zareagują:)
u mnie się sprawdził, ale myślę że to kwestia indywidualna :) Jantar ratuje mnie przed kompletnym wyłysieniem, bo moje włosy nie polubiły się z holenderską wodą :/
Usuńniezłe zapasy, same smakołyki;D
OdpowiedzUsuńNono, toś się obłowiła :D
OdpowiedzUsuńulalla ile kosmetyków :) też używam tych maseczek :)
OdpowiedzUsuń