czwartek, 7 lutego 2013

No to pączek!

Ciężko mi dzisiaj znaleźć tytuł posta..
Na każdym lub prawie każdym blogu wpisy o tłustym czwartku:)
U mnie nie będzie inaczej:)
Wczoraj spięłam pośladki, wyrobiłam ciasto i czekałam aż wyrosło!
Następnie raz dwa i gotowe.
Pączki wyszły pyszne:) Chwalę się a co!
Zwłaszcza że to moje i M. pierwsze samodzielne podejście:)
Wyszły Nam pyszne!
Zjadłam 3! Natomiast wieczorem zabieram się za ćwiczenia, aby troszkę kalorii spalić hihi
A Wy ile pączków już zjedliście? Przyznać się!:)


Odkryłam dzisiaj w sklepie podróbki popularnych wosków yankee candle!
Wybrałam zapach czekolady z wanilią.
Na zdjęciu jeszcze zapakowane, ale przed chwilą zapaliłam i w domu pachnie czekoladą,
ale nie mam mdłości:)


Koszt to tylko 0,65e.:)
Żal nie kupić, zwłaszcza że uwielbiam gdy w powietrzu unosi się ładny zapach ś
wieczki, kadzidełka i od teraz wosków:)

A Wy lubicie takie zapachowe gadżety?

5 komentarzy:

  1. Ja też zjadłam 3 pączki, co prawda kupne no ale nic nie szkodzi ;)

    Natomiast zrobiłam ponad 200 faworków i też dzisiaj je wcinałam - uwielbiam faworki. Raz w roku można poszaleć z jedzeniem słodkości w dużych ilościach :D

    Jeśli chodzi o gadżety zapachowe to jak najbardziej uwielbiam wszelkiego rodzaju takie 'pierdółki' :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja nie zjadłam ani jednego pączka, ani faworka też nie :D jakoś nie było okazji no i nie przepadam jakoś :)
    a gadżety zapachowe jak najbardziej uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. oj takie domowe pączki są nie do podrobienia:D ja zjadłam 3 - ale tylko jeden domowy mi się dostał;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w czwartek zjadłam 2 początki. Niestety kupne. Dla jednej osoby nie opłaca się smażyć. Może takie podróbki YC przyjdą i do Polski ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie zjadłam ani jednego pączka ;)

    W jakim sklepie znalazłaś te woski ? ;)

    OdpowiedzUsuń