Ciężko mi dzisiaj znaleźć tytuł posta..
Na każdym lub prawie każdym blogu wpisy o tłustym czwartku:)
U mnie nie będzie inaczej:)
Wczoraj spięłam pośladki, wyrobiłam ciasto i czekałam aż wyrosło!
Następnie raz dwa i gotowe.
Pączki wyszły pyszne:) Chwalę się a co!
Zwłaszcza że to moje i M. pierwsze samodzielne podejście:)
Wyszły Nam pyszne!
Zjadłam 3! Natomiast wieczorem zabieram się za ćwiczenia, aby troszkę kalorii spalić hihi
A Wy ile pączków już zjedliście? Przyznać się!:)
Odkryłam dzisiaj w sklepie podróbki popularnych wosków yankee candle!
Wybrałam zapach czekolady z wanilią.
Na zdjęciu jeszcze zapakowane, ale przed chwilą zapaliłam i w domu pachnie czekoladą,
ale nie mam mdłości:)
Koszt to tylko 0,65e.:)
Żal nie kupić, zwłaszcza że uwielbiam gdy w powietrzu unosi się ładny zapach ś
wieczki, kadzidełka i od teraz wosków:)
A Wy lubicie takie zapachowe gadżety?
Ja też zjadłam 3 pączki, co prawda kupne no ale nic nie szkodzi ;)
OdpowiedzUsuńNatomiast zrobiłam ponad 200 faworków i też dzisiaj je wcinałam - uwielbiam faworki. Raz w roku można poszaleć z jedzeniem słodkości w dużych ilościach :D
Jeśli chodzi o gadżety zapachowe to jak najbardziej uwielbiam wszelkiego rodzaju takie 'pierdółki' :)
a ja nie zjadłam ani jednego pączka, ani faworka też nie :D jakoś nie było okazji no i nie przepadam jakoś :)
OdpowiedzUsuńa gadżety zapachowe jak najbardziej uwielbiam :D
oj takie domowe pączki są nie do podrobienia:D ja zjadłam 3 - ale tylko jeden domowy mi się dostał;)
OdpowiedzUsuńJa w czwartek zjadłam 2 początki. Niestety kupne. Dla jednej osoby nie opłaca się smażyć. Może takie podróbki YC przyjdą i do Polski ;)
OdpowiedzUsuńJa nie zjadłam ani jednego pączka ;)
OdpowiedzUsuńW jakim sklepie znalazłaś te woski ? ;)