sobota, 16 marca 2013

Holenderski kosmetyk - SANEX

Hej Dziewczęta,
Wiem że część osób odwiedzającyh mojego bloga mieszka w Holandii w związku z tym dzisiaj prezentuje i polecam Wam holenderski produkt SANEX. (jeśli jest on dostępny w innych krajach uświadomcie mnie:))
Jest to po prostu antyperspirant w kulce, niezbędnik chyba każdej lub prawie każdej kobiety i mężczyzny. Z pewnością jest to mój niezbędny produkt.


Miałyście już z nim do czynienia?
Dezodoranty Sanex zaczęłam używać ok. roku temu. Wczesniej używałam chyba większości dostępnych kulek:) W grudniu będąc w Polsce zdradziłam go ze sztyftem LadySpeedStick, który był naprawdę fajny; jednak powróciłam do Sanex'a z przyzwyczajenia. W między czasie miałam też przygodę z kryształem, jednak szału nie robił..


Ochrona przez 48 godzin? Hmm może nie aż tak długo, jednak przez cały kilkugodzinny dzień w pracy radzi sobie świetnie.
Przede wszystkim zachwycił mnie w nim jego skład.
Brak zapachu dla jednych może być plusem dla innych minusem, dlatego warto poszukać swojego indywidualnego ulubieńca:)
Na jak długo wystarcza taka kulka? U mnie jest to +- 10 tygodni, stosowany raz dziennie.
Cena bez promocji i wersji 0%parabenów itp. to ok. 3,50 euro/1szt.


Sanex ma w swojej ofercie nie tylko 'kulki', ale także dezodoranty w sprayu czy też żele pod prysznic:)
Osobiście używałam tylko antyperspirantów w kulce w różnych wersjach, ale bliżej lata skuszę się także na dezodorant w lotnej postaci aby odświeżać się w ciągu dnia dla lepszego samopoczucia:)

Używałyście produktów Sanex?
Jeśli tak to jakich? Dajcie znać koniecznie:)
Natomiast jeśli tylko będziecie w Holandii gorąco Was zachęcam do przyjrzenia się bliżej półeczce Sanex w Kruidvacie, gdzie często są na nie promocje:)

xoxo Miłej soboty:*

8 komentarzy:

  1. ja teraz akyualnie mam ziaja bloker i sprawdza sie rewelacyjnie,a mialam problem zeby znalezc cos dobrego,wiec polecam
    x
    x
    x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam Ziaja Bloker, jednak na dłuższą metę nie jest on polecany z tego co czytałam..
      Natomiast do stóp latem jest okey:)

      Usuń
  2. ooo fajnie, że zrecenzowałaś :) bo zaczynałam się nad nim zastanawiać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W Polsce faktycznie nie są dostępne te produkty ;)
    Ja używam dezodorantów w sprayu Garniera - jakoś za kulkami nigdy nie przepadałam, nie wiem dlaczego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z kolei odwrotnie, zwłaszcza zimą:)
      Latem używam i jednych i drugich:)

      Usuń
  4. Sanex jest dostępny również w Irlandii :-)

    OdpowiedzUsuń